Wiosna wiosna ...
dzieje się...do zagrody przyjechały nowe zwierzaki między innymi miniaturkowy byczuś i kózka, a zatem zrodziło się zajęcie dla wszystkich domowników. Zuza z Melą staneły na wysokości zadania, bo pielegnacja i karmienie mlekiem juz im pozostawiam..Maja spełnia się jako trener koni, dba o wyszkolenie nowo przywiezionych wierzchowców !! jednak cos za coś...wyjechały do nowych domów dosłownie zza górkę Virba i Tarino....i mają sie tam dobrze.
Jeszcze ważna informacja dla prawdziwych piechurów górskich, otórz pojawił się nareszcie po wielu latach szlakowskach na czerwonym szlaku (chodzi o zjescie z drogi asfaltowej na dukt leśny w kier Karłowa ).Teraz to juz nikt chyba nie pobłądzi..